Pierwszym rywalem Limanovii w najbliższą sobotę miał być Poprad Muszyna. A następnie, trzy dni później (w środę), Trójkolorowi mieli rozegrać u siebie spotkanie 1/2 Pucharu Polski z Podhalem Nowy Targ.

Jeszcze przed ogłoszeniem decyzji o odwołaniu piłkarskich spotkań w całej Polsce, trener limanowskiego czwartoligowca podsumował okres przygotowawczy, który rozpoczął sie w połowie stycznia br:

- Jestem zadowolony z okresu przygotowawczego, na pewno mamy za sobą czas wytężonej i ciężkiej pracy - powiedział trener Limanovii, Piotr Kapusta.

- Przychodząc do klubu pod koniec ubiegłego roku miałem koncept na ten zespół, swoje zasady, które chciałem wprowadzać. Wszystko udało się spoić w jedną całość. Zobaczymy na ile zdołamy przełożyć nasze przygotowania na efektywność w nadchodzącej rundzie. Nie stawiamy przed sobą dokładnych celów jeśli chodzi o konkretne miejsce. W każdym najbliższym spotkaniu chcemy zagrać na naszym optymalnym poziomie, ustawiać sobie grę pod nasze dyktando. W kadrze mamy osiemnastu zawodników, pozyskaliśmy dwóch nowy piłkarzy. W okresie zimowym na tym poziomie rozgrywkowym bardzo trudno o dokonywanie wzmocnień. Jestem dobrej myśli, bo mamy ambitny zespół, który jest zmotywowany do twardej walki.

Okres przygotowawczy został przedłużony przynajmniej do końca marca br.